

![]() SECRET, THE | ![]() NIGHT OF 1000 WOLVES | ![]() PAN X |
![]() CHŁODNY DOTYK | ![]() POSZUKIWANA | ![]() Sztorm Stulecia |
![]() PUDEŁKO Z GUZIKAMI GWENDY | ![]() MOTHER | ![]() APOKALIPSA: OCZY ZAGŁADY |
![]() PROROK | ![]() ŚPIĄCE KRÓLEWNY | ![]() W GÓRACH SZALEŃSTWA |

Horror Online poleca
OBIEKT GWAŁTU: UCZENNICE W TAPCZANIE
Pinku eiga to jeden z bardziej specyficznych podgatunków japońskiego kina grozy. Ogromna ilość przemocy o podłożu seksualnym, nihilistyczne przesłanie, nierzadko spora ilość krwawych scen – taki obraz wyłania się z klasyków podgatunku, takich jak „Assault! Jack The Ripper” (Yasuharu Hasebe, 1976), „Beautiful Girl Hunter” (Norifumi Suzuki, 1979) czy “Female Market” (Yasuaki Uegaki, 1976). Pinku eiga to jednak nurt ściśle związany z kinem, nie posiadający swego bezpośredniego odpowiednika w literaturze – połączyć go można jedynie z wywodzącym się z lat 20-tych XX w. nurtem ero guro. Tym odważniejszym krokiem jest utwór Krzysztofa Żmuda, który podjął ryzykowną próbę przeniesienia pinku na grunt literacki. Polski autor jest znany jako miłośnik azjatyckiej kultury – w szczególności kina grozy – więc znajomości kontekstu i charakteru, a w konsekwencji przygotowania do podjęcia tego typu wyzwania, nie można mu odmówić. Czy jednak próba przeniesienia jednej z najbardziej specyficznych i bezkompromisowych form szokowania widza z japońskiego ekranu na karty utworu literackiego miała jakiekolwiek szanse powodzenia ?
Horror Online 2003-2015 wszystkie prawa zastrzeżone.
Kopiowanie fragmentów lub całości opracowań, wykorzystywanie ich w publikacjach bez zgody
twórców strony ZABRONIONE!!!