Top

Menu Zaloguj się (dla użytkowników forum)



Poster:NIEWINNA KREW

INNOCENT BLOOD

NIEWINNA KREW

ocena:7
Autor:Graham Masterton
Tłumaczenie:Piotr Kuś
Wydanie oryginalne:2004
Wydanie polskie:2012
Wydawnictwo:Replika
Ilość stron:360
Autor recenzji:M@rio
Ocena autora:7
Ocena użytkowników:--
Głosów:0
Inne oceny redakcji:

Graham Masterton to legenda literackiego horroru klasy B. Idę o zakład, że większość z czytających te słowa zaczynała swoją przygodę z utworami grozy właśnie od dokonań Brytyjczyka. Z perspektywy czasu, różnie można oceniać jego książki, ale z pewnością nie można im odmówić ogromnego wkładu w rozwój gatunku horroru w Polsce. To na Mastertonie wychowali się przecież czołowi rodzimi pisarze grozy, a jego twórczość rozpaliła wyobraźnię młodych ludzi, którzy dopiero co wyrwali się z objęć PRL-u. Kto wie, czy gdyby nie Graham Masterton, to czy dzisiaj zaczytywalibyśmy się w powieściach Jacka Ketchuma, czy Edwarda Lee. Mając ten dług wdzięczności, sięgnąłem po „Niewinną krew” z pewnymi oczekiwaniami, ale również nie bez obaw. I wiecie co? Pomimo kilku zastrzeżeń, dałem się przekonać tej historii.

Kalifornia, świat showbiznesu i filmowców. Frank Bell to wzięty scenarzysta komediowy, który wiedzie szczęśliwe życie u boku żony i synka, Danny’ego. Któregoś dnia w wyniku zamachu bombowego ginie najmłodszy członek rodziny Bellów. Od tego momentu życie Franka zmienia się o sto osiemdziesiąt stopni. Jego małżeństwo lega w gruzach, a szukający przebaczenia Frank wpada wprost w objęcia tajemniczej i pięknej Astrid, która wprowadza go w świat niezwykłych doznań erotycznych. Tymczasem duch Danny’ego usilnie próbuje przekazać Frankowi pewną informację…

„Niewinna krew” to książka, która pierwotnie ukazała się na polskim rynku pod tytułem „Wybuch”. Szkielet fabuły wyraźnie implikuje powiązania z tragicznymi wydarzeniami z 11 września 2001 r., które wstrząsnęły międzynarodową opinią publiczną. Graham Masterton postanowił wykorzystać nośny medialnie temat i tchnąć weń ducha niesamowitości. „Niewinna krew”, mimo że odwołuje się w wielu miejscach do fantastyki grozy i poetyki ghost story, mocno korzysta ze wzorców powieści sensacyjnej i thrillera. Połączenie to jest nader strawne i czuć w tym wszystkim doświadczenie pisarskie autora. Wydaje się to logiczne, zważywszy na fakt, że sam Masterton, mimo że kojarzony w Polsce przede wszystkim z literackimi horrorami, chętnie przecież sięgał po formułę thrillera i powieści sensacyjnej.

„Niewinna krew” to utwór wielopłaszczyznowy. Znajdziemy tu wątek osobistego dramatu jednostki, rozpadu rodziny, odkupienia oraz zemsty. Tematy doniosłe i potraktowane przez autora w sposób bardzo dojrzały. Postacie zarysowane są z iście rzemieślniczą wprawą, zupełnie wiarygodnie (co nie jest wcale takie powszechne w pisarstwie Brytyjczyka). Nie brakuje tu również scen pikantnych, wręcz perwersyjnych, rozpalających wyobraźnię do czerwoności. Istotnym zastrzeżeniem co do książki jest słaba, ocierająca się o absurd argumentacja dla aktów terrorystycznych. Niestety, na tym polu powieść wiele traci, przez co trudno ją traktować w kategoriach zupełnie poważnych. Nie ma co jednak bić nadmiernie piany, bo autorowi „Manitou” zdarzały się o wiele gorsze wpadki. Nie zapominajmy zresztą, że mamy do czynienia z pisarstwem klasy B, od czego przecież nie odżegnuje się sam Masterton, więc już na wstępie dobrze zachować pewien dystans wobec logiki wydarzeń. Inną obiekcją wobec książki jest także jej przewidywalność. Gdyby nie parasol ochronny ghost story, wyszedłby z tego pewnie mało ambitny thriller, lecz pod wpływem wspomnianej dyfuzji estetyk, otrzymujemy całkiem niezłą powieść z kilkoma widocznymi niedociągnięciami.

Przechodząc na grunt osobistej percepcji, myślę sobie, że mimo wszystko „Niewinna krew” należy do tych bardziej udanych dokonań Brytyjczyka. Ja osobiście bawiłem się przednio. Oczywiście nie jest to zachwyt bezkrytyczny, co jeszcze raz chciałbym podkreślić, ale w ostatnim czasie to kolejne pozytywne zaskoczenie, jakim uraczył mnie Graham Masterton. Jeśli zatem nie brakuje wam dystansu wobec wytworów literatury klasy B i jesteście w stanie przymknąć oko na pewne niedociągnięcia, „Niewinna krew” może okazać się całkiem niezłą pożywką, która zapewni wam uczciwą rozrywkę na kilka wieczorów.
Patronat medialny: Horror Online
Zaloguj się aby móc oddać swój głos na książkę.
Plusy:

+ dobrze nakreśleni bohaterowie
+ pomysł
+ połączenie ghost story i powieści sensacyjnej
+ pikantne sceny

Minusy:

- nielogiczności
- przewidywalność

Horror Online 2003-2015 wszystkie prawa zastrzeżone.
Kopiowanie fragmentów lub całości opracowań, wykorzystywanie ich w publikacjach bez zgody twórców strony ZABRONIONE!!!

- - - -