


HELL OF THE LIVING DEAD
Piekło Żywych Trupów

Rok prod.:1981
Reżyser:Bruno Mattei
Kraj prod.:Włochy / Hiszpania
Obsada:Margit Evelyn Newton, Franco Garofalo, Selan Karay, José Gras
Reżyser:Bruno Mattei
Kraj prod.:Włochy / Hiszpania
Obsada:Margit Evelyn Newton, Franco Garofalo, Selan Karay, José Gras
Autor recenzji:Mr Filth
Ocena autora:2
Ocena użytkowników:4
Głosów:15
Inne oceny redakcji:
Flaco - 2
Piotr Sawicki - 2
Ocena autora:2
Ocena użytkowników:4
Głosów:15
Inne oceny redakcji:
Flaco - 2
Piotr Sawicki - 2
Podczas całej dekady filmów grozy powstało wiele produkcji o zombi. Szczególnym powodzeniem cieszyły się dwa słowa w tytule: LIVING DEAD. Do najbardziej znanych i udanych z pewnością należą "Night of the Living dead", "Dawn of the Living dead", czy "Return of the Living dead". A do gorszych...?
Wyjątkowo kiepski horror. Ale zacznę od efektów specjalnych. Gore to jedyny plus tej produkcji. Zjadanie żywcem swoich ofiar i odgryzanie różnych kończyn przez zombie śmiało może konkurować z efektami osiągniętymi w filmach Romero. Niestety, charakterystyka głównych bohaterów już nie. Niektóre żywe trupy wyglądały, jakby wylano na nie butlę atramentu, a inne po prostu posmarowano jakąś mazią. Zgroza! Oczywiście zdarzały się stwory ze zmasakrowanymi twarzami i wtedy efekt był w miarę zadowalający. Kolejnym minusem są tu, bez wątpienia zombie, które.. się powtarzają! Reżyserowi w niczym nie przeszkadzało umieszczanie tego samego statysty w dalszej części filmu, mimo, iż "umarł" on w poprzedniej scenie. Wypada wreszcie wspomnieć o "ludzkich" bohaterach filmu. Byłem wręcz zniesmaczony "aktorami", którzy występowali w "Piekle żywych trupów". Ich grę do reszty pogrążył niedbale nałożony angielski dubbing. Zastanawiającym przykładem, nie jednego- niestety- niedociągnięcia w tej produkcji jest choćby scena policjantem podrzynającym terroryście gardło. Bandyta stał tyłem do kamery, a gdy się odwrócił miał całą koszulę zachlapaną krwią. Moim zdaniem niemożliwe jest, aby w ciągu dwóch sekund wylało się tyle "farby" z gardła. Jednak najbardziej zdumiewa narzędzie zbrodni.... na nożu nie dostrzegłem ani jednej kropli krwi ! Było jeszcze kilka takich wpadek, ale trzeba je zobaczyć na własne oczy. Oprawa dźwiękowa została niemal w całości bez skrupułów skopiowana z wcześniejszego filmu o "chodzącej śmierci" - "Dawn of the Dead". Jednak nie przykuwa uwagi widza, jak to miało miejsce w dziele Romero.
"Hell of the Living Dead" jest jednym z najgorszych filmów o zombie, jakie kiedykolwiek powstały (pociesza fakt, że są jeszcze gorsze od niego). Polecam tylko zapalonym fanom produkcji o "żywych trupach" lub osobom lubującym się w kiczowatych filmach..
Screeny
Zaloguj się aby móc oddać swój głos na film.
Plusy:+ efekty gore
+ muzyka (w kilku miejscach)
- zombie
- "aktorzy"
- durne poczucie humoru
- dubbing
- powtarzające się zombie
- masa wpadek
Podyskutuj o filmie tutaj: Forum HO
Horror Online 2003-2015 wszystkie prawa zastrzeżone.
Kopiowanie fragmentów lub całości opracowań, wykorzystywanie ich w publikacjach bez zgody
twórców strony ZABRONIONE!!!