


FEMALE MARKET a.k.a. Ryôjoku mesu ichiba - kankin
Female Market

Reżyser:Yasuaki Uegaki
Kraj prod.:Japonia
Obsada:Kaori Asô, Minako Ogawa, Kayo Kiyomoto, Tatsuya Aoki , Nobutaka Masutomi, Mami Fujimura
Coraz częściej oglądając produkcje z Kraju Kwitnącej Wiśni zastanawiam się nad różnicami w mentalności ludzi różnych kultur. Obawiam się bowiem, że fakt, iż tak wiele filmów japońskich zwyczajnie epatuje nas niewyobrażalnym okrucieństwem i sadyzmem, nie jest przypadkowy. Jeśli faktycznie tak jest to należy zastanowić się nad tym do kogo takie treści są skierowane.
"Female Market" to opowieść o grupie przestępców, którzy trudnią się wyszukiwaniem i porywaniem młodych samotnych kobiet, po to aby później gwałcić je i sprzedawać bogatym ludziom na świecie. Widzimy tu historię jednej z kobiet uwikłanych w taki proceder, która nie poddała się oprawcom i podjęła nierówną walkę.Większość filmu to sceny gwałtu - im dalej tym okrutniejsze i wymyślniejsze. Zobaczyć można tortury o jakich zdrowemu psychicznie człowiekowi nawet się nie śni - na przykład gwałt na umierającej, postrzelonej kobiecie. W sumie widz odnosi wrażenie, że nieudolnie skonstruowana i pusta fabuła jest tylko przykrywką do ukazania nie tyle nawet nagości co pokazu sadyzmu i szowinistycznego światopoglądu - w którym kobieta jest tylko i wyłącznie przedmiotem służącym zaspakajaniu męskiej żądzy i próżności. W tym świecie dziewczyna, która nie zgadza się ze swoją rolą musi przegrać z siłą argumentu pięści i bata.
Film razi naiwnym scenariuszem. Jak wytłumaczyć fakt, że kobieta, która w dzień jest ofiarą zbiorowego wyjątkowo brutalnego gwałtu, w nocy sama i z rozkoszą oddaje się jednemu ze swoich oprawców, którego ruszyło sumienie i pomógł jej uciec? Oczywiście psychologia zna mechanizm identyfikacji ofiary ze sprawcą przestępstwa, niejednokrotnie ofiary porwań bronią swoich oprawców jeszcze długo po zdarzeniu, ale w tym przypadku twórcy posunęli się w swojej naiwności zbyt daleko.
Film jest moim zdaniem szokujący i z pewnością przeznaczony wyłącznie dla widzów dorosłych i potrafiących zaakceptować kino i kulturę Kraju Kwitnącej Wiśni. Samo wywoływanie szoku u widza nie wystarcza jednak aby nazwać dzieło godnym uwagi, zwłaszcza w przypadku kiedy przekracza się granice dobrego smaku i pod przykrywką filmu grozy sprzedaje widzom pożywkę dla dewiantów seksualnych. Obawiam się bowiem, że jest to jedno z "dzieł", które może skłaniać ludzi o zaburzonej psychice do kopiowania obrazów płynących z ekranu, poprzez wprowadzanie w stan frustracji i rozkoszowania się seksualnym sadyzmem. Brak racjonalnego kontekstu dla aktu gwałtu pozostawia zbyt wielkie pole do interpretacji dla widza. Autorzy w tak "płaskim" scenariuszu nie nakreślili z kim widz ma się identyfikować, jeśli wejdzie w rolę oprawcy poczuje jedynie poczucie władzy i sadystycznej przyjemności. To jeden z tych filmów, przed którymi należałoby chronić widzów niepełnoletnich, a i ci pełnoletni powinni oglądać go jedynie na własne ryzyko.
Screeny
+ praca kamery
+ gra niektórych
aktorów
+ dla maniaków brutalnego kina
- do przesady brutalny
-
szowinistyczny
- nudna fabuła jest jedynie "przykrywką" dla gwałtów
-
nieracjonalny
Podyskutuj o filmie tutaj: Forum HO
Horror Online 2003-2015 wszystkie prawa zastrzeżone.
Kopiowanie fragmentów lub całości opracowań, wykorzystywanie ich w publikacjach bez zgody
twórców strony ZABRONIONE!!!