Najnowsze sylwetki:

Każdy gatunek i każdy kraj ma swojego mistrza w danej dziedzinie. Polskim współczesnym mistrzem literatury grozy jest niewątpliwie Łukasz Orbitowski, choć trzeba przyznać, że od horroru oddala się on w swej twórczości coraz bardziej, coraz silniej zaznaczając swoją wyjątkowość na polu literatury powszechnej, wszędzie podkreślając swoją odrębność i oryginalność.

Stefan Darda to jeden z najbardziej znanych polskich pisarzy związanych z fantastyką. Specjalizuje się w horrorze opartym na tradycyjnych ludowych wierzeniach, konstrukcją zakorzenionych zaś w klasycznych powieściach grozy. Jego utwory trafiają do najszerszej grupy społecznej, bowiem po książki pisarza sięgają nie tylko młodzi miłośnicy fantastyki, ale i starsi czytelnicy, dowodem na to liczne i oddane grono fanów. Tego pana przedstawiać nie trzeba. Warto jednak o nim przypominać, bo to jeden z filarów polskiej sceny horroru.

Robert Cichowlas to jeden z najpopularniejszych i najbardziej cenionych autorów polskiej grozy. Debiutował blisko dekadę temu publikując w rozmaitych serwisach internetowych. Już wtedy zebrał wokół siebie liczną grupę oddanych fanów. Kolejne lata, zbiory opowiadań i powieści umocniły jego pozycję na rynku.

Łukasz Henel to nowa postać na literackiej scenie horroru, ale już szturmem podbijająca serca miłośników literatury grozy. Dowodem na to choćby wygrana w plebiscycie serwisu Kostnica.

Jakub Małecki to jeden z najbardziej niezwykłych pisarzy polskiej fantastyki. Wdarł się szturmem w świadomość czytelników niezwykłą powieścią „Błędy”, by z każdą kolejną podnosić coraz wyżej poprzeczkę, aż wreszcie sięgnął szczytów mieszając horror literacki z literaturą wysoką w „Dżozefie”. Dziś odgraża się, że już horrorów nie pisze. Tym bardziej przypominamy sylwetkę autora czekając na jego nową powieść.