


DRACULA 2000
Dracula 2000

Rok prod.:2000
Reżyser:Patric Lussier
Kraj prod.:USA
Obsada:Gerard Butler , Justine Waddell , Christopher Plummer
Reżyser:Patric Lussier
Kraj prod.:USA
Obsada:Gerard Butler , Justine Waddell , Christopher Plummer
Autor recenzji:Piekarz
Ocena autora:5
Ocena użytkowników:3.98
Głosów:54
Inne oceny redakcji:
Flaco - 4
Drachu - 3
Ocena autora:5
Ocena użytkowników:3.98
Głosów:54
Inne oceny redakcji:
Flaco - 4
Drachu - 3
"Każde
dziecko dobrze wie, że Drakula pije krew, czy się schowasz, czy też nie, on i tak znajdzie
cię." Ile latek to straszy nas?....chyba będzie z 2000 lat...
Kolejny film o Draculi, którego posępna postać wraca do nas co jakiś czas w coraz to nowszych i ciekawszych produkcjach. Tym razem, Książe powrócił w 2000 rok, dzięki czemu film zyskuje ogromną oryginalność. Nad produkcją pracował sam Wes Craven, co jest znakiem jakości, choć tym razem, nie najwyższej. Film ten to produkcja średnich lotów, w którym najbardziej podobały mi się dwie rzeczy: aktor grający Draculę oraz koniec film, a wraz z nim wyjaśnienie, kim naprawdę jest Książę !! Trzeba przyznać, że aktor grający tytułową postać wzniósł się na wyżyny swojego kunsztu aktorskiego i obok Christophera Lee, jest moim zdaniem najlepszym odtwórcą tej roli. Butler posiada niesamowity urok i wdzięk i jest po prostu przystojny, czego nie można było powiedzieć o Garym Oldmanie, wcześniejszym odtwórcy roli Draculi. Niestety, jest mało znany, ale z drugiej strony, czy to źle? W obsadzie filmu brak zresztą gwiazd, może oprócz Christophera Plummera odgrywającego rolę Val Helsinga . Niedobór znanych aktorskich twarzy rekompensuje za to genialne zakończenie filmu. Natomiast to, co mi się nie podobało w filmie, to mimo interesującej fabuły, nie wykorzystana szansa uczynienia z obrazu Patrica Lussiera prawdziwego arcydzieła. Zamiast tego otrzymujemy przeciętny film. Zbyt słabo wykorzystano w filmie scenerie XXI wieku. A przecież narkotyki, alkohol, nowoczesna broń, wojny , supertechnologie i wiele, wiele innych mogły znakomicie przybliżyć dzisiejszy świat i ukazać różnice między naszym a światem Draculi. To jest morze możliwości, ale twórcy bezceremonialnie przenieśli Księcia z innego wieku w nasz, dali Van Helsinga, zamiast Miny, mamy Mary i kasa leci, a to naprawdę mógł być świetny film… Po drugie: film niestety, nie jest straszny. To nie kino dla prawdziwy wyjadaczy horrorów, którzy jak nie zasną na nim, to na pewno uznają, że większość starszych filmów o Draculi było lepszych. Po trzecie - i dla mnie osobiście najważniejsze, film nie ma nastroju. Historia filmowego Draculi należy do takich, że czy się chce, czy nie, zawsze będzie porównywana do poprzednich ekranizacji, mimo pewnych fabularnych różnic. Sam porównywałem ten film do "Draculi" Francisa Forda Coppolli, który czarował atmosferą, scenerią, muzyką i aktorską grą . W "Draculi 2000", nic z tych rzeczy nie jest w stanie dorównać dziełu twórcy „Czasu Apoklipsy” ( może, oprócz tego, że Gerard Butler jest lepszym Draculą niż Gary Oldman).
"Dracula 2000" jest filmem interesującym, ale na pewno nie przełomowym. Moim zdaniem więcej w nim hollywoodzkiego kiczu, niż wampirzego klimatu. Zrobiony raczej dla pieniędzy, a nie dla podtrzymania tradycji Księcia Ciemności. Ale dość narzekania, bo jeszcze mógłbym kogoś na dobre odstraszyć od oglądania tego filmu, a tego nie chcę. Bo obejrzeć, mimo wszystko, warto.
Screeny
Zaloguj się aby móc oddać swój głos na film.
Plusy:+ Gerard Butler jako Dracula
+ Genialna końcówka
- Nie wykorzystano wszystkich możliwości, jakie stwarzał
film
- Brak ciekawych aktorów (czytaj: ciekawie
grających )
- Nie ma
nastroju "Draculi"
- W porównaniu z innymi filmami o Draculi wypada bardzo słabo
Podyskutuj o filmie tutaj: Forum HO
Ciekawostki:Horror Online 2003-2015 wszystkie prawa zastrzeżone.
Kopiowanie fragmentów lub całości opracowań, wykorzystywanie ich w publikacjach bez zgody
twórców strony ZABRONIONE!!!