


FEAR OF THE DARK
Strach Przed Ciemnoscią

Reżyser:K.C. Bascombe
Kraj prod.:Kanada
Obsada:Kevin Zegers, Jesse James, Linda Purl, Rachel Skarsten, Charles Powell
Ciemność wyzwala w nas strach, sprawia że inaczej postrzegamy rzeczywistość. Wpływa na naszą wyobraźnię i wywołuje stan lęku. Działa na nasze zmysły, przez co wszystko wkoło staje się straszne i przeraźliwe. W ciemności wyostrzają się nasze zmysły powodując zwiększenie intensywności wszelkich doznań. Podobno "nie ma niczego w ciemności, co jest w świetle" - ale czy na pewno?
Ryan od czasu, gdy w dzieciństwie zamknięto go w piwnicy, panicznie boi się ciemności. Mroczne wspomnienia stały się jego obsesją, miewa schizofreniczne wizje i nie rozstaje się z elektrycznymi urządzeniami. Jego starszy brat nie wierzy w opowiastki Ryana o nocnych zjawach. Uważa, że są one jedynie wytworem jego wybujałej wyobraźni. Jednak obiecuje go przypilnować wieczorem pod nieobecność rodziców. Za oknem wzmaga się burza, a światło w domu gaśnie. Zło zaczyna panować, zostawiając stygmaty na ciele Ryana. W mieszkaniu dochodzi do dziwnych incydentów - telewizor przestawia program na horrory, meble same się przemieszczają, a wszędzie słychać huki i trzaski. A gdy mieszkanie zalewa całkowita fala ciemności, mroczne istoty zaczynają ożywiać. Czy tylko w wyobraźni chłopców?Fabuła jak widać nie jest specjalnie ambitna, a pomysł na film czerpie z wielu obrazów o tej tematyce. Mogę śmiało uznać, że jest to jednorazowe wydanie, gdyż powracając do tego filmu strasznie się nudzimy. Akcja, jak to zwykle bywa w tego typu produkcjach, rozgrywa się nocą, lecz nie trzyma w napięciu, ani nie straszy. Jedynie muzyka podsyca mały dreszcz wrażeń. Efekty specjalne również próbują stworzyć atmosferę grozy, jednak to za mało, by wywołać w widzu choć nutkę przerażenia. Wykonanie także pozostawia wiele do życzenia, treść jest monotematyczna i nudzi. Niestety, gdy dochodzi do zetknięcia głównego bohatera z ‘istotami’, zazwyczaj coś odwraca ich uwagę i sprawia, że znikają. W filmie nie próbowano nawet wzbudzić w odbiorcy poczucia strachu i lęku, a za to skupiono się nazbyt na efektach. W konsekwencji powstał mało straszny obraz, z nużącą fabułą i niewykorzystanym pomysłem na ciekawą historię. Lecz w sumie, czego oczekiwać od reżysera, który ma w swoim artystycznym dorobku jedynie słabe filmy akcji.
Z pewnością nie jest to typowy horror, a jedynie marny thriller, który przypomina nam o naszych bojaźniach z dzieciństwa. Film ten można porównać do produkcji typu "Darkness" czy "Darkness Falls", gdzie motywem przewodnim jest również ciemność. Jednak filmy te prezentują dużo lepszy poziom, historie w nich przedstawione są o wiele ciekawsze, a akcja ma znacznie żwawsze tempo. Dlatego też uważam "Fear of The Dark" za nieudany i myślę, że widz oglądający sceny z "Evil Dead", które pojawiają się w trakcie filmu, po prostu zrezygnuje z niego, choćby na rzecz wyżej wymienionego.
Screeny
+ wykorzystanie motywu ciemności, która jest lękiem tkwiącym w naszej duszy
Minusy:- taki obraz raczej już nikogo nie wystraszy
-
nużąca akcja
- monotonna fabuła
- wykonanie aktorów
Podyskutuj o filmie tutaj: Forum HO
Horror Online 2003-2015 wszystkie prawa zastrzeżone.
Kopiowanie fragmentów lub całości opracowań, wykorzystywanie ich w publikacjach bez zgody
twórców strony ZABRONIONE!!!