

Horror Online poleca
MARK OF THE VAMPIRE (1935)
Uwaga! Tekst zdradza ważne elementy fabuły
Któż z miłośników horroru nie zachwycał się pochodzącymi z przedwojnia filmami grozy opowiadającymi losy hrabiego Drakuli albo monstrum stworzonego przez doktora Frankensteina. Na wielu do dzisiaj utrwalone na biało-czarnej taśmie widoki ponurych zamczysk, cmentarzy zasnutych mgielnymi oparami czy bladolicych zjaw sennie przemierzających uroczyska robią ogromne wrażenie. Nic więc dziwnego, iż mimo kilkudziesięciu lat na karku obrazy F.W. Murnaua, Jamesa Whale’a, Roubena Mamouliana czy wreszcie Toda Browninga nawet teraz, w dobie zapierających dech widowisk filmowych, bywają przedmiotami gorących dyskusji. Zwłaszcza filmy tego ostatniego twórcy wśród licznego grona fanów kina grozy są obiektami niemalże kultu. Trudno się dziwić, bo spod ręki Browninga wyszły takie arcydzieła jak „Dracula” z Belą Lugosim, słynny „Freaks” czy zaskakujący rozwiązaniami fabularnymi „Mark of the Vampire”.
Horror Online 2003-2015 wszystkie prawa zastrzeżone.
Kopiowanie fragmentów lub całości opracowań, wykorzystywanie ich w publikacjach bez zgody
twórców strony ZABRONIONE!!!